Rozpływające się w ustach, niezwykle aromatyczne, najlepiej mięciutkie i pachnące. Wielu nie wyobraża sobie bez nich świąt. Przepisów na pierniczki jest wiele, każdy ma swój ulubiony. My proponujemy przepis na tak zwaną ostatnią chwilę. Dla zabieganych, dla spóźnialskich, dla tych, co nie zdążyli a pierniczki uwielbiają. Przepis, który zawsze się udaje, a efekt końcowy zadowoli nawet najbardziej wybrednych smakoszy.
Pochodzenie piernika
Jak wiele jest pierników, tak wiele teorii na ich pochodzenie. Niektórzy historycy żywności twierdzą, że ciasto piernikowe znane już było w starożytnej Grecji, inni uważają, że jego początków należy szukać we Francji. Pewne jest, że piernik od zawsze był symbolem luksusu i bogactwa. Jego cena zależała głównie od wysokich kosztów importu przypraw korzennych i bakalii. Te kosztowały krocie, więc piernik sam w sobie stał się cenną walutą, a że mógł długo przetrwać był też dobrą lokatą kapitału.
Piernik to ciasto o słodko-pikantnym smaku, o długim okresie trwałości – stworzone niegdyś do dalekich podróży wodnych i lądowych. Co ciekawe w zimnym i suchym miejscu może przetrwać nawet przez kilka miesięcy. Pierniki swoją trwałość zawdzięczają wcześniej wspomnianym przyprawom korzennym. Najbardziej wytrzymałe są te długo dojrzewające. W tym przypadku ciasto piernikowe po wymieszaniu i zarobieniu odstawiamy w chłodne miejsce, aby sfermentowało. W przypadku dużych firm cukierniczych trwa to nawet kilka tygodni. Z kolei ciasto na domowe pierniki świąteczne zaleca się zrobić miesiąc wcześniej, najlepiej od razu po andrzejkach.
W zależności od regionu Polski pierniki różnią się między sobą wyglądem i składnikami. Barwa i konsystencja piernika zależy przede wszystkim od przepisu. Pierniki mogą być suche i twarde albo zaskakująco miękkie i puszyste. Tradycja wypieku pierników przetrwała między innymi w Toruniu, Gdańsku i Szczecinie. W Europie z pierników słyną głównie Niemcy i Holandia.
Poniżej podajemy obiecany, sprawdzony przez naszych pracowników - najlepszy przepis na ekspresowe pierniczki alpejskie. To pierniczki na tzn. ostatnią chwilę, można je zrobić nawet dzień przed wigilią.
Pierniczki alpejskie (około 40 szt)
- 60g masła lub masła klarowanego
- 1,5 łyżeczki przyprawy do piernika
- ½ łyżeczki cynamonu
- 125 g cukru trzcinowego, można zastąpić zwykłym cukrem
- 125g miodu lipowego lub wielokwiatowego
- 50 ml kwaśnej śmietany, czyli trochę mniej niż ¼ szklanki
- 350g mąki pszennej typ 450
- 1,5 łyżki kakao
- 1 łyżeczka sody
- 2 żółtka
- 1 jajko
- Szczypta soli
Dodatkowo:
- Kilka łyżek powideł śliwkowych
- 100g gorzkiej czekolady +40g masła
- 30g mlecznej czekolady (dekoracja)
Masło, miód, przyprawę do piernika, cynamon oraz połowę cukru włożyć do rondelka, zagotować i ostudzić.
Sodę wymieszać ze śmietaną i odstawić.
Do głębokiej misy wlać dwa żółtka i całe jajko, dodać cukier i ubić na puszystą masę. Do masy jajecznej dodać wystudzoną masę miodową, śmietanę z sodą, szczyptę soli oraz przesianą mąkę z kakao. Całość mieszać lub miksować tylko do połączenia się składników. Gotowe ciasto przełożyć do miski, przykryć folią aluminiową i wstawić do lodówki najlepiej na całą noc.
Po tym czasie nagrzać piekarnik do temperatury 180 stopni. Powidła jeśli są rzadkie wymieszać z odrobiną mąki ziemniaczanej i przełożyć do rękawa cukierniczego.
Ciasto wyjąć z lodówki i małymi porcjami rozwałkować przy użyciu mąki na grubość 3-4 mm.
Następnie wykrawać kółka o szerszej średnicy niż foremka serduszka, której będziemy później używać. Wszystkie kółka przełożyć na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Na każde kółko nałożyć odrobinę powideł i przykryć drugim kółkiem, po czym lekko docisnąć brzegi. Wyciąć kształty foremką.
Piec w nagrzanym piekarniku przez 8-9 min. Pierniczki łatwo zdjąć z blachy dopiero jak wystygną.
Wystudzone ciastka dekorujemy czekoladą roztopioną z masłem. Na koniec można roztopić czekoladę mleczną i polewać cienką strużką gotowe pierniki.
Smacznego!